Pierścionek zaręczynowy, oświadczyny i ślub - jak to przetrwać?

Każda mała dziewczynka fantazjuje o tym, jak będą wyglądały jej ślub i wesele. Oczyma wyobraźni widzi księcia na białym koniu, który zawozi ją do kościoła obsypanego morzem kwiatów, gdzie czeka na nich cała rodzina. Potem następuje wesele - wystawne przyjęcie z tłumem gości, prawdziwą orkiestrą i występami artystów. Z biegiem czasu fantazje na temat ślubu znacznie się zmieniają i przybierają bardziej realną postać. Kiedy młoda kobieta spotka swojego wymarzonego mężczyznę, uważa się za najszczęśliwszą kobietę pod słońcem.

Pierścionek zaręczynowy wręczony w mniej lub bardziej romantycznych okolicznościach stanowi ukoronowanie jej szczęścia. Niestety później sytuacja nieco się komplikuje. Organizacja ślubu niesie za sobą szereg obowiązków i formalności, które niejednokrotnie stają się przyczyną ogromnego stresu i zdenerwowania dla obu narzeczonych. Zresztą już samo poznanie rodziny naszego partnera nie należy do najłatwiejszych, a przecież to dopiero początek długiej drogi, która nas czeka, zanim ostatecznie uda się nam stanąć na ślubnym kobiercu.

Co zrobić, żeby przygotowania do tej uroczystości nie stanowiły dla nas traumy, ale wprowadziły w nastrój radosnego oczekiwania? Przede wszystkim nie dać się zwariować i nie ulegać presji innych. Pamiętaj, że Twój ślub to Twój wyjątkowy dzień i to Ty, razem ze swoim partnerem masz decydować o tym, jak będzie wyglądał. Nie słuchaj porad życzliwych i nie staraj się porównywać swojego ślubu z innymi przyjęciami, w których uczestniczyłeś. Pamiętaj też o odpowiednio wczesnym dokonywaniu rezerwacji, limuzyny możesz zarezerwować kilka miesięcy przed ślubem, ale o rezerwację sali musisz zadbać dużo wcześniej.